W dobie koronawirusa rząd zaleca pracodawcom wprowadzenie pracy zdalnej. Można powiedzieć, że szybko stała się ona standardem i rzeczywistością ogromnej liczby ludzi, którzy dotychczas codziennie dojeżdżali do biura. Czy jednak, gdy stan epidemii się skończy, a zagrożenie będzie minimalne, home office pozostanie normą?
Home office: kto nie pracuje zdalnie?
W niektórych firmach praca zdalna w domu w wyjątkowych sytuacjach na prośbę pracownika czy przez część tygodnia już od dłuższego czasu była traktowana jako benefit pracowniczy. W innych – mimo że obowiązki równie efektywnie co w biurze można byłoby wykonywać z dowolnego miejsca – nie praktykowano home office.
Poza stanowiskami, na których home office jest niemożliwe z oczywistych względów (np. sprzedawcy, kierowcy, pracownika medycznego), część pracodawców nie decyduje się na wprowadzenie pracy zdalnej, nawet dla osób zatrudnionych w biurze. Przeszkodą mogą być m.in.:
- problemy natury technicznej – niedostateczna liczba sprzętu z niezbędnym oprogramowaniem, który można przekazać pracownikom, trudności w zorganizowaniu zabezpieczeń przed cyberatakami,
- kwestie prawne – choćby kwestia RODO i odpowiedniego zabezpieczenia danych osobowych czy brak możliwości wynoszenia poza siedzibę firmy ważnej dokumentacji.
Praca zdalna nie została też uregulowana w polskim prawie. Kodeks pracy odnosi się jedynie do telepracy, a ta nie jest z home office tożsama.
Praca zdalna: czy stanie się standardem?
Stan epidemii i realne zagrożenie wirusem niejako wymusiły na pracodawcach zmiany w organizacji pracy. Z siedziby firm do domów przenieśli się nie tylko pracownicy biurowi i osoby zatrudnione w IT. Na home office oferty pracy znajdą też dyrektorzy oddziałów, managerowie, spedytorzy czy handlowcy.
Nowe technologie umożliwiają efektywną komunikację w firmie, pracownicy w domu mogą być równie wydajni, co w biurze, a przy racjonalnym podejściu przełożonych dyskryminacja w pracy zdalnej nie powinna mieć miejsca.
Można więc wnioskować, że część pracodawców, która do tej pory podchodziła do tematu sceptycznie, zauważy plusy home office. A tych jest sporo, przede wszystkim oszczędności – mniej środków na wyposażenie i utrzymanie stanowisk, na wynajem powierzchni biurowej, opłacenie miejsc parkingowych itd. Kolejne zalety to mniejsza absencja pracowników, ograniczenie ich spóźnień, brak konfliktów w pracy.
Warto jednak podkreślić, że nim w przedsiębiorstwie zostanie na stałe wprowadzony home office, zasady pracy, raportowania wyników i zakres obowiązków powinny zostać jasno nakreślone, a komunikacja wewnętrzna firmy przemyślana oraz perfekcyjnie zorganizowana. Aby praca zdalna stała się w Polsce standardem, niezbędne wydaje się także sprecyzowanie jej reguł w przepisach prawa.