Rynek staży i praktyk w branży IT rośnie w bardzo szybkim tempie. Jest to odpowiedź zarówno na rosnące potrzeby kadrowe pracodawców, jak i ambicje studentów czy absolwentów chcących rozwijać się zawodowo.
Programista bez studiów
Wśród firm z branży od kilku lat zaobserwować można rosnący popyt na młodych pracowników, co przejawia się aktywnością na polu rekrutacyjnym.
– Wymusza to nowatorskie podejście do procesu pozyskiwania kadr i docierania do potencjalnych przyszłych pracowników na coraz wcześniejszym etapie ich życia zawodowego – mówi Ewa Piotrowska, Delivery Director w firmie CONNECTIS_.
Wpływa na to także fakt, że studenci coraz wcześniej rozpoczynają pracę. Chcą zdobywać pierwsze doświadczenia zawodowe i wykorzystać w praktyce wiedzę zdobytą w czasie studiów. W ten sposób ułatwiają sobie wejście na rynek pracy po zakończeniu nauki.
Początkujący programista – zarobki
Rynek IT jest rynkiem pracownika, dlatego jest to jedna z najlepiej opłacanych branż. To przyciąga młodych ludzi, daje im bowiem szansę na usamodzielnienie się i zakup własnego mieszkania.
Jak podkreślają praktycy, początkujący programiści muszą jednak wykazać się umiejętnościami i zdobywać doświadczenie, by móc liczyć na wysokie wynagrodzenia, które pojawiają się w branżowych zestawieniach płacowych. Trzeba być świadomym, że płaca może być wysoka, ale wymagania również.
– Jeśli ktoś kierował się wyborem tej branży z powodów finansowych, ale jego umiejętności nie wykraczają poza średnią, może się rozczarować. To samo dotyczy ludzi bez doświadczenia. Normą w tym przypadku jest płaca w okolicach średniej krajowej – dodaje Ewa Piotrowska.
Praca IT bez doświadczenia
Firmy dostrzegają, że warto docierać do pracowników już na początku ich drogi zawodowej. Na rynku działają takie, postrzegane wręcz jako „kuźnie kadr”, które pozyskują osoby tuż po studiach czy czasem jeszcze w ich trakcie. Mają doświadczenie we wprowadzaniu młodych ludzi w świat zawodowy. Oferują bogaty program szkoleniowy i wdrożeniowy.
– Myślę, że ten trend będzie się rozwijać, w szczególności w lokalizacjach mniej popularnych, ale też w takich, gdzie ze względu na duże nasycenie rynku trudno jest w szybki sposób pozyskać wykwalifikowaną kadrę albo koszty jej pozyskania są zbyt duże. Ja osobiście jestem zwolennikiem takiego rozwiązania – dodaje Ewa Piotrowska.
Własne „wychowanie” młodej kadry pozwala nie tylko na wpojenie jej odpowiedniej metodyki czy standardów pracy, ale też „zaszczepienie” w niej wartości firmy. W ten sposób inwestycje poczynione w daną osobę zwracają się, gdyż pracodawca ma w zespole specjalistę mocno związanego ze swoim miejscem pracy.
Praca dla początkującego programisty
Młodzi ludzie szukają też pracy samodzielnie, nie tylko poprzez tradycyjne wysyłanie CV, gdy znajdą interesujące ogłoszenie. Obecnie możliwości zaprezentowania się przed potencjalnym pracodawcą jest o wiele więcej i młodzi chętnie z nich korzystają.
– Firmy współpracują ze środowiskami studenckimi w coraz ciekawszej formie. Na uczelniach prowadzone są case study, warsztaty czy wykłady. Firmy są obecne na targach pracy, współpracują z biurami karier czy też odwiedzają uczelnie, prezentując swoją organizację i możliwości – wylicza Ewa Piotrowska z CONNECTIS_.
Podczas takich wydarzeń można zaprezentować swoje umiejętności i nawiązać kontakty zawodowe. Podczas poszukiwania pierwszej pracy, praktyk czy stażu w IT warto także wykorzystać kontakty towarzyskie, np. pytać wśród znajomych czy publikować ogłoszenia w mediach społecznościowych.
– Większość firm wprowadziła programy poleceń pracowniczych, a rekomendacje są traktowane jako najlepsze źródło kandydatów – dodaje ekspertka.
Który informatyk bez doświadczenia ma większe szanse na atrakcyjny etat? Aby przekonał do siebie potencjalnego pracodawcę, niekiedy największe znaczenie mają kompetencje miękkie. Oprócz ogólnej wiedzy informatycznej pracodawcy oczekują od studentów i absolwentów przede wszystkim „otwartej głowy”, wszechstronności, aktywności, pasji, odwagi, kreatywności, ale również pokory.
– Na etapie rozpoczynania staży, praktyk czy pierwszej pracy oceniany jest głównie potencjał. Trudno mówić o ocenie doświadczeń. To aspekty miękkie w dużej mierze zdecydują, czy potencjał danej osoby zamieni się po pewnym czasie w wartość komercyjną – podsumowuje Ewa Piotrowska, Delivery Director w CONNECTIS_.