Jak branża IT pozyskuje pracowników?
Aby sprawnie poruszać się po rynku pracy w IT, warto zrozumieć, w jaki sposób pracodawcy starają się zapełniać wakaty. Gdzie warto bywać, by dać się znaleźć?
Anna Data – Hendler, Recruitment Manager w Atos Global Delivery Center Polska podkreśla: „Korzystamy z tradycyjnych metod, takich jak portale rekrutacyjne, jesteśmy obecni na uczelniach i targach pracy, a także aktywnie działamy w social mediach. W razie potrzeby przygotowujemy także kampanie promocyjne”.
Podobne kanały wybiera firma Hicron – „Aktywność headhunterską realizujemy poprzez popularne media społecznościowe skupione na rozwoju zawodowym IT, jak również przez fora specjalistyczne, wsparcie kół naukowych, współpracę z uczelniami” – wyjaśnia Joanna Snopek, HR Manager z Hicron.
Hackathony
To coraz częściej stosowana przez branżę IT metoda rekrutacji, która swoje źródło ma w imprezach organizowanych przez i dla programistów. Hackathon to po prostu spotkanie, podczas którego uczestnicy zajmują się rozwiązaniem jakiegoś problemu programistycznego lub związanego z projektowaniem aplikacji. Każdy działa indywidualnie bądź we własnym zespole, a sam temat zadania najczęściej podawany jest dopiero przy rozpoczęciu maratonu. Hackathony organizują zarówno uczelnie, jak i pracodawcy, a same spotkania są otwarte zarówno dla studentów, jak i osób z doświadczeniem zawodowym.
Po co brać w nich udział?
Bo to idealna sytuacja, by zmierzyć się z realnym wyzwaniem, sprawdzić swoje umiejętności na tle innych osób, poznać ciekawych ludzi i zostać zauważonym przez pracodawcę. Na niektórych hackathonach można również wygrać nagrodę rzeczową bądź pieniężną. W Polsce wygrać można nagrody wartości kilku tysięcy złotych (np. HackArt – 10 000 zł, LiveChat Hackathon – 2 000 zł) książki, licencje na oprogramowanie, gadżety. Na międzynarodowych imprezach to nierzadko naprawdę spore pieniądze (np. Launch Hackathon ufundował dwie nagrody po 800 tys. dolarów każda).
Co ważne, wiele takich globalnych hackathonów jest dostępnych online i aby wziąć w nich udział wcale nie trzeba mieszkać w Krzemowej Dolinie (choć może się okazać, że po takim spotkaniu zostanie się do Sillicon Valley zaproszenie).
Niektóre firmy organizują też konkursy globalne: Atos IT Challenge 2018, które w tym roku dotyczy sztucznej inteligencji i chatbotów, odbywa się jednocześnie w kilkunastu krajach świata. W tym oczywiście w Polsce. Poza ofertą pracy w Atos wygrać można nawet 10 000 euro – wyjaśnia Anna Data – Hendler, Recruitment Manager w Atos Global Delivery Center Polska.
A może hackathonowanie stanie się Twoim sposobem na życie? W USA żyje już kilkunastu programistów, którzy swój budżet opierają na wygrywaniu hackathonów. Listę najbliższych hackathonów znajdziesz na stronie ChallengeRocket.com.
Programy referencyjne
Nadal bardzo skutecznym sposobem pozyskiwania pracowników są programy referencyjne, czyli polecanie pracowników do pracy przez osoby już w firmie zatrudnione. Od kilku lat jest to jeden z najlepszych kanałów rekrutacji ekspertów w branży IT. Także w naszej organizacji wiele procesów rekrutacyjnych realizujemy poprzez polecenia naszych pracowników – podkreśla Joanna Snopek, HR Manager z Hicron.
Co trzeba zrobić, by wziąć w nich udział? Anna Data-Hendler z Atos wyjaśnia: Wystarczy dać się polecić naszemu pracownikowi. Warto zatem dopytywać o to, gdzie pracują nasi znajomi, i zgłaszać im otwartość na nowe wyzwania zawodowe.
Doświadczenie przez szkolenie
Najmłodsi uczestnicy rynku pracy, będący dopiero na studiach lub tuż po ich ukończeniu, mają dodatkowe opcje w postaci staży oraz szkoleń organizowanych przez firmy w celu pozyskania osób o najwyższym potencjale.
Przykład takich szkoleń opisuje Anna Data-Hendler z Atos: „Studenci lub absolwenci mogą wziąć udział w Atos Academy – bezpłatnych, weekendowych szkoleniach z różnych obszarów tematycznych (np. Next Generation Security, Linux, Cloud Academy). Najlepsi uczestnicy otrzymują oferty pracy w firmie Atos!”.
Jak dbać o swoją pozycję zawodową?
Joanna Snopek z Hicron radzi: Na panującym obecnie rynku pracownika wydawać by się mogło, że ekspert w swojej dziedzinie nie musi zrobić wiele, by kolekcjonować kolejne oferty pracy. Nie jest to do końca prawda. Najciekawsze, najlepiej płatne i inspirujące oferty otrzymują ci, którzy dbają o swój personal branding. Dlatego polecam dokładne przygotowanie CV oraz profilu na LinkedIn, szczególnie z uwzględnieniem realizowanych projektów.
Niezwykle ważny w tej branży jest również networking, dlatego warto pojawiać się na konferencjach, meetupach, wydarzeniach branżowych nie tylko jako słuchacz, ale także jako prelegent. Warto inwestować w rozwój umiejętności miękkich z zakresu komunikacji, współpracy z zespołem. To właśnie kompetencje nietechniczne mogą być wyróżnikiem decydującym o zatrudnieniu w topowych organizacjach.
• Bądź aktywnym członkiem społeczności IT – i to zarówno digitalowo (na forach, w social mediach, grupach tematycznych), jak i offline (meetupy, barcampy, spotkania branżowe). Zaproszenia znaleźć można w social mediach i stronach branżowych oraz Crossweb.pl.
• Załóż profil na stronach poświęconych rekrutacji (Praca.pl), by dać się znaleźć pracodawcom publikującym oferty pracy.
• Regularnie aktualizuj swój profil w profesjonalnych serwisach społecznościowych (zarówno poświęconych branży IT, jak i ogólnych). Przy wypełnianiu takiego profilu dobrą praktyką jest opisanie wymarzonej/poszukiwanej pracy, by przyciągać tylko tych rekruterów, którzy są w stanie zaproponować interesujące warunki i obszar pracy.
• Bierz udział w hackathonach.
• Korzystaj z bezpłatnych szkoleń i programów rozwojowych.
• Rozmawiaj z rekruterami. Dobrą opcją jest znalezienie własnego „ambasadora” i stała współpraca z rekruterem.
• Dbaj o networking – niech inni wiedzą, czym się zajmujesz.
• Aktualizuj portfolio (koniecznie je stwórz!) o najnowsze projekty przynajmniej raz na pół roku.
• Informuj świat o tym, nad czym pracujesz. W ten sposób nienachalnie podbijasz swoją obecność w sieci i budujesz wizerunek. Nowy projekt? Tweetnij! Aktualizacja portfolio? Napisz o tym na FB. Przeczytałeś ciekawy tekst? Podziel się nim na LinkedIn.
• Co jakiś czas przeglądnij oferty pracy w serwisach pracy, by zobaczyć, kto jest poszukiwany na rynku, w jakim kierunku warto iść, jakie certyfikaty się liczą.
Częste błędy popełniane przez pracowników IT:
Palenie mostów
Odchodzenie z pracy z wielkim hukiem i brak dbania o relacje z innymi pracownikami mogą skończyć się wieloma utraconymi szansami. Takiego kolegi nikt do pracy nie poleci. Duże koszty rekrutacji sprawiają też, że pracodawcy ostrożnie podejmują decyzje rekrutacyjne, sprawdzając kandydatów również za pomocą backscreeningu (zbierania referencji).
Aroganckie zachowanie względem rekruterów
To prawda, wielu rekruterów czy sourcerów (czyli osób zajmujących się wyszukiwaniem kandydatów) popełnia błędy. Nie rozróżniają Java Script od Javy, C# czytają jako „si hasz” (lub nawet „si kratka”) i wysyłają zautomatyzowane maile, nie zadając sobie nawet trudu, by dokładnie przeczytać profil i podejść do kandydata indywidualnie. To wystarczający powód do tego, by grzecznie odmówić udziału w procesie, bez wdawania się w szczegóły. Błędem jest jednak nieumiejętne wytykanie rekruterom niekompetencji czy szydzenie na grupach (do których nierzadko mają dostęp). I nie chodzi o to, że rekruter się obrazi, ale o to, że prezentujemy się wtedy jako osoba konfliktowa i butna – a z taką nikt nie chce pracować.
Zamykanie się na rozmowę o karierze
Wielu pracowników IT po rozpoczęciu pracy w danej organizacji zaczyna wykazywać ślepotę na inne oferty pracy. Lojalność jest wprawdzie chwalebna, ale 2-3 razy w roku warto sprawdzić, jak jesteśmy postrzegani na rynku pracy i na jakie oferty mamy szanse. Nie wyrzucaj zatem żadnej oferty rekrutera do spamu.
Sabina Stodolak, HR & EB Manager