Kłamstwa w CV są czymś, co z góry przekreśla szansę na zdobycie pracy. I warto o tym pamiętać, gdy zaczniemy rozważać, czy nie ubarwić nieco naszych kwalifikacji i doświadczenia.
Kłamanie w CV – najczęstsze kłamstwa
Pierwsze aplikacyjne grzeszki pojawiają się na poziomie CV oraz w liście motywacyjnym. To spore pole do koloryzowania naszego doświadczenia. Najczęstsze kłamstwa dotyczą dat faktycznego zatrudnia w firmie oraz zakresu obowiązków. Osoby ubiegające się o pracę chętnie chwalą się znajomością języków obcych. Niestety, czasami piszą o poziomie komunikacji, do którego nieustannie od kilku lat dążą, niekoniecznie z sukcesami. Zawyżają też wykształcenie, dodają certyfikaty potwierdzające określone umiejętności. Cóż, każdy chce być superbohaterem!
Doświadczony rekruter z powodzeniem zweryfikuje wiarygodność każdej informacji zawartej w dokumentach aplikacyjnych. Jeżeli praktyka zawodowa jest niezbędna na nowym stanowisku, z pewnością przeprowadzi szczegółowy wywiad. Bezpieczni nie są nawet ci, którzy deklarują znajomość języka obcego np. arabskiego czy chińskiego. Mogą się spodziewać telefonu od tłumacza współpracującego z firmą rekrutującą. Coraz częściej na rozmowach przyszli pracownicy dopytywani są szczegółowo o zainteresowania. Tu też nie warto kłamać.
Dodatkowo, w procesach rekrutacyjnych stosuje się różnego rodzaju testy: praktyczne, językowe, komputerowe. Wielokrotnie wykorzystywane są sesje Assessment Center, które pozwalają zweryfikować, czy wpisane w CV umiejętności miękkie są rzeczywiście domeną kandydata.
Ludzie często oszukują w CV, a później nie są w stanie obronić swoich kwalifikacji. Na spotkaniach moi pracownicy zawsze dopytują o powód zmiany pracy, weryfikują znajomość języków obcych, proszą o referencje i szukają opinii o kandydacie – mówi pani Agnieszka, która prowadzi własną agencję HR, współpracuje z klientami z wielu branż i posiada doświadczenie w prowadzeniu procesu rekrutacyjnego na różnych szczeblach.
Z czego wynikają kłamstwa w CV
Kłamiemy, bo nie doceniamy naszego doświadczenia i mamy przekonanie, że do każdej pracy staż jest niezbędny. Wierzymy, że jeśli trochę podrasujemy CV, a później będziemy konsekwentnie trzymać się swojej wersji, to lepiej wypadniemy w oczach pracodawcy. Zamiast wymyślać historie, lepiej wypadniemy, kiedy skupimy się na rzeczywistych zaletach i osiągnięciach.
Co grozi za kłamanie w CV
Wszystkie przekłamania wcześniej czy później wyjdą na jaw. Podczas szukania pracy nie chodzi bynajmniej o to, by przedstawiać potencjalnemu pracodawcy długą listę naszych wad i problemów. Przed rozmową kwalifikacyjną warto przemyśleć swoje atuty i zamiast przedstawiać swoją kandydaturę w wymyślnych superlatywach, podać realne osiągnięcia.
Kompromitacja na rozmowie rekrutacyjnej, przekreśla szansę na kontynuowanie dialogu. Dodatkowo, zła opinia może się za nami ciągnąć, utrudniając dalszą karierę. Co, więcej posługiwanie się sfałszowanymi świadectwami, dyplomami, itp. jest wykroczeniem i pracodawca może zgłosić sprawę do sądu.