Zachorowałeś, a najbliższy wolny termin u internisty wypada pojutrze? Do tej pory lekarz mógł wystawić ci tzw. zwolnienie lekarskie wstecz. Na szczęście po rewolucji związanej z wprowadzeniem e-zwolnień wciąż jest to możliwe. Należy jednak pamiętać o kilku ważnych kwestiach.
Zwolnienie lekarskie – na ile dni wstecz
1 grudnia 2018 roku zmieniły się zasady wystawiania zwolnień lekarskich. Od tej pory wszystkie L4 mają formę elektroniczną, czyli tzw. formularzy e-ZLA. Lekarz wysyła je bezpośrednio do ZUS-u i do pracodawcy, dzięki czemu niemal natychmiast zostają oni poinformowani o niedyspozycji pacjenta. Zazwyczaj zwolnienie obowiązuje od dnia badania. Czasami jednak nie jesteśmy w stanie pojawić się u lekarza już pierwszego dnia choroby. Jeśli ten stwierdzi, że faktycznie byliśmy niezdolni do pracy, może wystawić nam zwolnienie wstecz.
Obowiązuje kilka zasad dotyczących L4 z datą wsteczną. Przepisy jednoznacznie określają, na ile dni wstecz zwolnienie lekarskie może zostać wystawione. Zgodnie z ustawą są to maksymalnie trzy dni. Jeśli nieobecność w pracy była dłuższa, za nadliczbowe dni nie będzie nam przysługiwać wynagrodzenie chorobowe. Istnieje wyjątek od tej reguły. Wsteczne L4 na dłuższy okres wystawia na przykład psychiatra.
Warto pamiętać, że zwolnienia mogą być wystawiane również z datą późniejszą w stosunku do wizyty u lekarza, lecz nie później niż na 4 dni po badaniu. Ma to zastosowanie na przykład wówczas, gdy po wizycie u internisty przypadają dni wolne od pracy. Przykładowo, jeśli stawiliśmy się na badanie w piątek, a weekend jest dla nas czasem wolnym, lekarz może wystawić zaświadczenie o czasowej niezdolności do pracy od poniedziałku.
Z L4 z datą późniejszą możemy skorzystać również wtedy, gdy zgłosiliśmy się na badanie, już przebywając na zwolnieniu lekarskim. Przykładem może być sytuacja, kiedy pracownik w trakcie choroby zgłasza się do lekarza, a ten stwierdza, że jego stan niezdolności do pracy z dużym prawdopodobieństwem się wydłuży.
Zwolnienie lekarskie wstecz – czy będą akceptowane przez pracodawcę
Pracodawca ma obowiązek przyjąć zwolnienie lekarskie z datą wsteczną, jednak jeśli budzi ono jego wątpliwości, może sprawdzić, czy zostało wystawiane w sposób prawidłowy. Zgodnie z przepisami obowiązującymi od stycznia 2019 r. pracownik przebywający na chorobowym musi poinformować przełożonego o miejscu, w którym przebywa. Dzięki temu pracodawca i ZUS mają możliwość sprawdzenia, czy zwolnienie nie jest wykorzystywane w niewłaściwy sposób.
W przypadku wstecznych zwolnień lekarskich kontrola fizyczna oczywiście nie jest już możliwa. Pracodawca wciąż ma jednak możliwość dokonania kontroli formalnej. Innymi słowy, może sprawdzić, czy L4 nie zostało sfałszowane i czy wydano je zgodnie z obowiązującymi przepisami. Jeśli podejrzewa oszustwo, może wystąpić do lekarza, który wystawił wsteczne zwolnienie o wyjaśnienie sprawy. Natomiast w przypadku, gdy wątpliwości pracodawcy budziła sama procedura wystawiania L4, może ten fakt zgłosić do ZUS-u.