Czy można przerwać L4
Przerwanie zwolnienia lekarskiego jest możliwe tylko za zgodą lekarza. Nawet jeżeli zatrudniony czuje się już dobrze, to konieczne jest odbycie ponownej wizyty u lekarza, który oceni stan zdrowia pacjenta. Prawo mówi, że przebywając na zwolnieniu lekarskim, należy powstrzymać się od wykonywania wszelkich prac zarobkowych. Warto zaznaczyć, że przerwanie L4 będzie wiązało się z utratą prawa do zasiłku za czas od powrotu do pracy. Za okres, w którym pracownik wykonywał już swoje obowiązki (chociaż pierwotnie miał być wtedy na zwolnieniu lekarskim) otrzymuje już normalne wynagrodzenie.
Przerwanie zwolnienia lekarskiego przez pracownika
Istotne jest, że osoba przebywająca na L4 nie może samodzielnie podjąć decyzji o powrocie. Zwolnienie z powodu choroby jest wystawiane przez lekarza i to on określa, ile dni będzie potrzebował pacjent na rekonwalescencję. Załóżmy, że zatrudniony wrócił do pracy bez zgody doktora i podjął się wykonywania swoich obowiązków. Gdyby doszło do wypadku, to odpowiedzialność spada w takiej sytuacji na pracodawcę. Wystawienie zwolnienia lekarskiego świadczy o tym, że pracownik nie jest zdolny do wykonywania zadań, w związku z tym przełożony nie może wyrazić zgody na jego powrót do pracy.
Według Kodeksu pracy jednym z kluczowych obowiązków przedsiębiorców jest zapewnienie bezpieczeństwa wszystkim zatrudnionym. Aby podwładni mogli wykonywać swoje zadania, muszą posiadać specjalne orzeczenie lekarskie. L4 (nawet z powodu kilkudniowego przeziębienia) oznacza, że pracownik musi pozostać w domu.
Procedura przerwania L4 powinna wyglądać następująco. Pracownik podczas kontrolnej wizyty w ośrodku zdrowia mówi, że czuje się już dobrze i chce wrócić do wypełniania obowiązków. Lekarz prowadzący wydaje specjalne zaświadczenie, w którym pacjent oświadcza, że odzyskała zdolność do pracy.
Skrócenie zwolnienia lekarskiego przez lekarza
Sprawa wygląda trochę inaczej, gdy to lekarz zdecyduje o skróceniu zwolnienia lekarskiego. W takim wypadku pacjent musi wrócić do pracy. Jeżeli nadal będzie pozostawał w domu i nie będzie wykonywał zadań, jakie wynikają z umowy o pracę, można to potraktować jako nieusprawiedliwioną nieobecność. Niestawienie się w zakładzie wiąże się z licznymi konsekwencjami. Przełożony ma prawo zastosować w takich sytuacjach kary porządkowe. Są to upomnienie, nagana lub sankcja finansowa (w tym wypadku pracownikowi np. nie wypłaca się wynagrodzenia za dni, kiedy nie zjawił się w firmie). Niektórzy pracodawcy decydują się na zwolnienie dyscyplinarne.