Na polskim rynku pracy rośnie pozycja pracowników i coraz częściej to firmy muszą się starać, by przyciągnąć do siebie najlepszych kandydatów. Nie jest tak jednak w każdym sektorze gospodarki. Sprawdź, czy w twojej branży panuje rynek pracownika, czy pracodawcy.
Rynek pracownika czy pracodawcy?
Rynek kandydata jest zjawiskiem, które przybiera na sile w czasie ożywienia gospodarczego. Duży popyt na specjalistów sprawia, że przy zmianie lub poszukiwaniu pracy to oni znajdują się na lepszej pozycji. Mogą przebierać w ofertach i negocjować warunki z potencjalnymi pracodawcami. Doskonałym przykładem takiego rynku jest branża IT.
Sytuacja gospodarcza w naszym kraju się poprawia, PKB rośnie, więc na rynku pracy dominują właśnie pracownicy. Jednak są obszary, w których przewaga pozostaje po stronie pracodawcy.
Rynek pracodawcy charakteryzuje się tym, że to przedsiębiorcy mogą dyktować warunki zatrudnienia. Rekrutacja jest mniej czasochłonna, mniej kosztowna i łatwiejsza niż w przypadku rynku pracownika. Kandydaci konkurują ze sobą, dbają o podnoszenie swoich kwalifikacji. Ponieważ nie mogą wybierać spośród dziesiątek dostępnych ofert, są gotowi przyjąć mniej korzystne warunki współpracy.
Rynek pracownika a rynek pracodawcy – prognoza na 2020 rok
Eksperci rynku pracy, którzy co roku przygotowują prognozy dotyczące zapotrzebowania pracodawców na poszczególne zawody w Polsce, przewidują, że w 2020 roku jedynie jedna profesja będzie nadwyżkowa. Podobnie jak W 2019 to ekonomiści mogą mieć problemy z pracą. Warto wiedzieć, że w 2016 roku takich zawodów było piętnaście, w 2017 – siedem, a w 2018 już tylko trzy:
• ekonomiści,
• filozofowie, historycy, politolodzy i kulturoznawcy,
• pedagodzy.
Rynek pracodawcy stopniowo się zatem kurczy. Jednocześnie przybywa zawodów deficytowych, gdzie kandydatów do pracy jest za mało, by wypełnić wakaty i zrównoważonych, czyli takich, w których liczba ofert pracy i kandydatów gotowych objąć zatrudnienie jest zbliżona. Warto też podkreślić zróżnicowanie w zapotrzebowaniu na pracowników zależne od obszaru kraju.
Poniżej prognozowane w Barometrze zawodów na 2020 r. profesje nadwyżkowe w poszczególnych województwach:
• lubelskie: ekonomiści, filozofowie, historycy, politolodzy i kulturoznawcy, pedagodzy, pracownicy administracyjni i biurowi, pracownicy biur podróży i organizatorzy obsługi turystycznej, rolnicy i hodowcy, socjolodzy i specjaliści ds. badań społeczno-ekonomicznych, specjaliści administracji publicznej, specjaliści technologii żywności i żywienia, technicy mechanicy,
• podkarpackie: ekonomiści, filozofowie, historycy, politolodzy i kulturoznawcy, pedagodzy, pracownicy biur podróży i organizatorzy obsługi turystycznej, rolnicy i hodowcy, socjolodzy i specjaliści ds. badań społeczno-ekonomicznych, specjaliści administracji publicznej, specjaliści technologii żywności i żywienia,
• świętokrzyskie: ekonomiści, filozofowie, historycy, politolodzy i kulturoznawcy, pedagodzy, pracownicy administracyjni i biurowi, pracownicy biur podróży i organizatorzy obsługi turystycznej, specjaliści administracji publicznej, specjaliści technologii żywności i żywienia,
• kujawsko-pomorskie: ekonomiści, filozofowie, historycy, politolodzy i kulturoznawcy,
specjaliści technologii żywności i żywienia,
• zachodniopomorskie: ekonomiści, specjaliści technologii żywności i żywienia,
• małopolskie: ekonomiści,
• mazowieckie: ekonomiści,
• opolskie: ekonomiści,
• podlaskie: ekonomiści,
• pomorskie: ekonomiści,
• warmińsko-mazurskie: ekonomiści.
W pozostałych województwach nie będzie zawodów nadwyżkowych.