Poszukiwani pracownicy czy pracodawcy – krótka charakterystyka rynku
Z danych opublikowanych przez GUS wynika, że bezrobocie wciąż utrzymuje się na niskim poziomie – w lipcu i sierpniu wyniosło 5,2 % (wobec stopy bezrobocia na poziomie np. 5,6% w kwietniu czy 6,1% na początku 2019 roku). Jeśli chodzi o wzrost zatrudnienia i miejsca pracy, to cytując raport GUS-u Popyt na pracę w II kwartale 2019 roku: „w końcu II kwartału 2019 r. liczba wolnych miejsc pracy w Polsce, w jednostkach zatrudniających co najmniej 1 osobę, wynosiła 151,8 tys. i była większa niż w końcu I kwartału 2019 r. o 9,4 tys., tj. o 6,6%. W porównaniu z końcem II kwartału 2018 r. liczba wolnych miejsc pracy była mniejsza o 12,9 tys., tj. o 7,8%. Pod koniec II kwartału 2019 r. nieobsadzonych było jeszcze 31,5 tys. nowo utworzonych miejsc pracy”.
Przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wyniosło w sierpniu 5125,26 zł.
Jacy pracownicy są najbardziej poszukiwani
W minionym roku akademickim 2018/2019 największą popularnością kandydatów na studia cieszyła się informatyka. Z danych Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego wynika, że lista 10 najpopularniejszych kierunków studiów w ciągu ostatnich lat nie ulega znaczącym modyfikacjom. W czołówce, poza wspomnianą informatyką, w poprzednich dwóch latach znalazły się także psychologia i zarządzanie. Dużą popularnością cieszy się także m.in. ekonomia, budownictwo, a także finanse i rachunkowość oraz automatyka i robotyka.
Czy popularność kierunków ma odzwierciedlenie w zatrudnieniu? O tym, że zapotrzebowanie na informatyków i pracowników sektora nowoczesnych technologii wciąż jest wysokie, świadczą m.in. wyniki rocznego raportu „Barometr zawodów 2019”. Wg publikacji w stolicach województw brakuje specjalistów między innymi właśnie z branży informatycznej. Inne zawody deficytowe w miastach wojewódzkich to np. te związane z przemysłem wysokich technologii, usługami dla biznesu.
Pracownicy pilnie poszukiwani
Jeśli natomiast chodzi o zapotrzebowanie na pracowników fizycznych, to ze wspomnianego raportu „Barometr Zawodów 2019” wynika, że w podziale na branże, w których panuje deficyt, wyróżnić można przede wszystkim sektor budowlany. Braki personelu notowane są między innymi wśród betoniarzy i zbrojarzy, brukarzy, cieśli i stolarzy budowlanych – w prawie wszystkich powiatach.
Wyróżniono również zawody deficytowe w innych sektorach: branży gastronomicznej (np. cukiernicy, szefowie kuchni), usługowej (kosmetyczki, fryzjerzy), transportowej (kierowcy autobusów czy samochodów ciężarowych i ciągników siodłowych).