Świat bez memów z pewnością byłby uboższy, bo nic tak jak memy nie jest w stanie zapewnić rozrywki, porcji ironii czy humoru, które kochają internauci. Memy jednak od dawna nie służą tylko zabawie czy komentowaniu rzeczywistości. Wykorzystuje się je też w marketingu.
Mem: co to jest?
Trudno znaleźć dziś użytkownika internetu, który nie wie, czym są memy. Dla porządku warto jednak przytoczyć definicję z Internetowego Słownika PWN:
mem – chwytliwa porcja informacji, zwykle w formie krótkiego filmu, obrazka lub zdjęcia, na którym umieszczono jakiś tekst, rozpowszechniana w internecie.
Memy – śmieszne obrazki, gify czy filmiki, rozprzestrzeniają się wirusowo przede wszystkim za pośrednictwem mediów społecznościowych. Nie oszczędzają praktycznie niczego i nikogo – śmiech, a czasem uśmiech dezaprobaty, budzą zarówno memy o pracy, jak i te, których bohaterami są politycy, celebryci. Nawiązują do popkultury, wydarzeń z życia publicznego, mogą być uniwersalne lub zrozumiałe jedynie w wąskim środowisku. Tego typu dowcipy praktycznie nie mają reguł prócz jednej: element wizualny zostaje w nich połączony z tekstem. Czy dany mem wzbudza aprobatę, jest już kwestią indywidualnego poczucia humoru.
Memy: jak zrobić?
Jeśli chodzi o stronę techniczną, sprawa jest dość prosta. Wystarczy program graficzny, na przykład do obróbki zdjęć, filmów itp. W internecie znaleźć można również generatory memów.
Jednak by nasz mem miał szansę powodzenia, to znaczy w sposób naturalny był rozpowszechniany przez kolejnych użytkowników sieci, musi być w jakiś sposób oryginalny. Liczy się zatem nieszablonowy pomysł, ciekawe ujęcie wybranego tematu, wykorzystanie gry skojarzeń, zwrócenie uwagi na jakiś pozornie nieznaczący szczegół. Stworzenie dobrego mema jest więc nie lada sztuką.
Wpływ memów na marketing
Marketing internetowy nie pomija ogromnego potencjału, jaki mają memy – pozwalają na błyskawiczne dotarcie do ogromnej liczby użytkowników, pomagają zapamiętać markę, a na dodatek budzą pozytywne emocje. Firmowe memy najczęściej nie odnoszą się wprost do produktu czy obszaru działalności firmy – czasami wystarczy, by na śmiesznym obrazku lub w filmiku podejmującym jakiś aktualny temat zamieszczone było logo przedsiębiorstwa. To pozwoli budować pozytywne skojarzenia z firmą i umieści ją w szerszym kontekście życia społecznego.
Memy reklamowe mogą mieć również lekki wydźwięk autoironii, który cieszy się szczególną popularnością wśród internautów. Dystans do siebie, umiejętność śmiania się z własnych wad to postawy, z którymi utożsamia się wielu użytkowników sieci. Obierając taką strategię, należy jednak mieć sporo wyczucia, a całość opierać o pozytywny przekaz na temat firmy/produktu.
Warto zaznaczyć, że memy to broń obosieczna. Przedsiębiorstwo może je tworzyć i wykorzystywać do budowania relacji z klientami, ale równie łatwo może samo stać się wyśmiewanym celem. Dlatego strategią marketingu internetowego powinni zajmować się profesjonaliści, a więc osoby, które doskonale wyłapują nastroje i trendy np. w mediach społecznościowych, rozumieją konteksty wiaralowych treści i funkcjonowanie użytkowników sieci.