Inspekcja Handlowa to instytucja, której celem jest obrona konsumentów przed nieuczciwymi działaniami np. sklepów, hurtowni, producentów i innych przedsiębiorców.
Sprawdź, kiedy urzędnik może zapukać do placówki oraz jakie uprawnienia ma inspektor kontroli handlu i usług.
Co to jest Inspekcja Handlowa?
Inspekcja Handlowa podlega Prezesowi Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Jej funkcjonowanie określa Ustawa o Inspekcji Handlowej (Dz.U. 2001 nr 4 poz. 25). Zgodnie z nią IH jest wyspecjalizowanym organem kontroli powołanym do ochrony interesów i praw konsumentów oraz interesów gospodarczych państwa (art. 1.1.).
Co sprawdza Inspekcja Handlowa?
Zakres kontroli Inspekcji Handlowej jest szeroki. Zgodnie z art. 3. wspomnianego aktu instytucja sprawdza między innymi:
- legalność i rzetelność przedsiębiorców działających w dziedzinie produkcji, handlu i usług,
- wyroby przeznaczona dla konsumentów pod względem spełniania norm jakości i bezpieczeństwa,
- produkty przeznaczone do obrotu handlowego oraz znajdujące się w nim (np. pod względem oznakowania, informacji o GMO, podania cen w widocznym miejscu itp.),
- wykorzystanie substancji chemicznych, ich mieszanin, detergentów itp. pod względem legalności, zachowania norm ilościowych itp.,
- pojazdy, przedmioty wyposażenia i części – z uwagi na normy techniczne,
- właściwą utylizację zużytego sprzętu elektrycznego, elektronicznego przez dystrybutorów, informacje dla konsumentów na ten temat,
- legalność sprzedaży materiałów wybuchowych.
Zadania Inspekcji Handlowej polegają zatem przede wszystkim na wysyłaniu do firm inspektorów, przeprowadzaniu kontroli i interweniowaniu w przypadku wykrycia nieuczciwych procederów. IH może także prowadzić pozasądowe postępowania dotyczące sporów konsumenckich. Ma też za zadanie:
- organizowanie i prowadzenie stałych sądów polubownych;
- prowadzenie poradnictwa konsumenckiego.
Kiedy przychodzi Inspekcja Handlowa?
Państwowa Inspekcja Handlowa w szczególności sprawdza firmy, które prowadzą działalność w zakresie:
- usług bankowych, finansowych, ubezpieczeniowych,
- usług pocztowych,
- usług naukowych, badawczych, edukacyjnych (placówki publiczne),
- usług medycznych, z zakresu opieki społecznej,
- wytwarzania i obrotu energią,
- produkcji i handlu nawozami, środkami ochrony roślin.
Jednak kontroli mogą spodziewać się wszyscy przedsiębiorcy. Inspekcja nie musi jej zapowiadać. Wystarczy, że już na miejscu urzędnik przedstawi legitymację i upoważnienie z datami początku i zakończenia kontroli, określające przedmiot oraz zakres weryfikacji.
Inspekcja może być przeprowadzana w trybie zwykłym lub uproszczonym (tj. wstępnym). W czasie wizyty urzędnik ma prawo domagać się okazania wszelkich dokumentów dotyczących działalności gospodarczej, umów, koncesji, pozwoleń, dokumentacji związanej z wykorzystaniem budynków, pojazdów. Może swobodnie poruszać się po terenie przedsiębiorstwa, legitymować znajdujące się tam osoby, w przypadku kontroli zwykłej – pobierać próbki. Ma też prawo żądać natychmiastowego usunięcia uchybień, zaprzestania nielegalnych procedur. Niekiedy osobiście wykupuje produkt lub korzysta z usługi, żeby sprawdzić ich jakość.
Inspektor sporządza raport. Przedsiębiorca może zgłosić do niego zastrzeżenia. W przypadku znalezienia nieprawidłowości, kontroler formułuje zalecenia, do których firma musi się zastosować. Gdy tego nie zrobi, powinna spodziewać się mandatu. Wysokość grzywny różni się w zależności od uchybienia, np. za złe oznakowanie towarów grozi mandat do 500 zł, za brak ceny w widocznym dla konsumenta miejscu – nawet 20 tys. zł.
Nie opłaca się również utrudnianie kontroli – w tym wypadku przepisy przewidują grzywnę do 5 tys. zł lub 30 dni aresztu.
Rażące łamanie prawa może skutkować jeszcze poważniejszymi konsekwencjami – wyznaczeniem przez sąd do 2 lat pozbawienia wolności dla przedsiębiorcy.