Imigranci w pracy – Polacy w Wielkiej Brytanii
Wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej wprowadziło zamieszanie wśród pracujących tam obcokrajowców.
Jak podaje brytyjskie biuro statystyk (ONS - Office for National Statistics) urodzeni w Polsce oraz osoby polskiego obywatelstwa mieli w 2017 roku największy udział wśród wszystkich populacji spoza Wielkiej Brytanii (było ich ponad milion). Nasi rodacy mają więc znaczący wkład w rozwój brytyjskiej gospodarki. Z jednej strony stanowią dużą grupę osób mogących zapełnić wolne miejsca pracy, z drugiej – to milion osób będących konsumentami wydającymi pieniądze w Wielkiej Brytanii.
Dla Polaków Brexit może wiązać się z wielkimi zmianami. Jeżeli ktoś nie podejmie odpowiednich kroków (o których informuje zarówno rząd polski jak i brytyjski), może utracić prawo pobytu i legalnej pracy na terenie Wielkiej Brytanii, gdy ta przestanie być członkiem UE.
Co może się zdarzyć, jeżeli z kraju zniknie milion osób – pracowników, konsumentów, członków społeczności? Pracownicy, chcąc pokazać Brytyjczykom, jak ważnym ogniwem są dla ich gospodarki zorganizowali 20 lutego 2017 roku akcję „One Day Without Us”. Tego dnia obcokrajowcy nie podejmując się swoich codziennych obowiązków, chcieli pokazać, że także oni swoją codzienną pracą przyczyniają się do rozwoju Wielkiej Brytanii.
Imigranci na rynku pracy w Polsce
Istotną rolę innych nacji dla gospodarki obcego kraju możemy zaobserwować także w Polsce. Rodzimi pracodawcy coraz częściej korzystają z usług imigrantów. Z danych GUS wynika, że w 2018 roku wydano ponad 328 tys. zezwoleń na pracę. Zdecydowaną większość z nich otrzymali Ukraińcy (70% cudzoziemców). Drudzy pod względem liczebności byli obywatele Nepalu (6,1%). Dla wielu pracodawców obcokrajowcy stanowią szansę na zapełnienie wakatów w swoich firmach.
Imigranci a gospodarka
Imigranci stanowią więc bardzo ważną grupę krajowej gospodarki. Szczególnie jeżeli chodzi o rynek pracy. Są zatrudniani tam, gdzie brakuje personelu, uzupełniają luki w kadrach. Z drugiej strony stanowią znaczącą grupę konsumentów, pobudzających popyt i podaż na różnorodne produkty.
Jednak należy również pamiętać o negatywnych skutkach takiej sytuacji. Polacy wyjeżdżają do pracy za granicę, ponieważ tam czekają ich lepsze warunki. Z podobnego powodu do naszych firm przyjeżdżają imigranci. Nic zatem nie mobilizuje polskich pracodawców do polepszania warunków zatrudnienia. Mogą obniżać pensje, ograniczać świadczenia, a mimo to nadal będą korzystnym rozwiązaniem dla cudzoziemców mających gorszą sytuację u siebie w kraju.