Programista bez CV?
Specjaliści z branży zwykli mówić, że jeśli pracownik IT musi wysyłać CV w odpowiedzi na ogłoszenie o pracę, to znaczy, że nie jest zbyt dobrym specjalistą. Osoby cenione, z dużym doświadczeniem, które mają szerokie kompetencje, dostają tak dużo ofert pracy od headhunterów, że jeśli chcą zmienić pracę, nie muszą wysyłać aplikacji. Robią to tylko wtedy, kiedy trafią na ogłoszenie z firmy, w której chcieliby pracować, bądź opis projektu, w którym mogliby wziąć udział, wydaje się im atrakcyjny. Jak doprowadzić do tego, by nigdy nie musieć wysyłać CV i by to pracodawcy „zabijali się” o możliwość współpracy?
Międzynarodowe konferencje, szkolenia, spotkania branżowe
Ilość wydarzeń, w których może uczestniczyć pasjonat IT, jest ogromna. Są to nie tylko profesjonalnie organizowane konferencje czy szkolenia, ale również spotkania organizowane przez „nerdów”, którzy fascynują się określoną technologią czy rozwiązaniem. Zaproszenia na tego typu spotkania, na których dyskutuje się o nowościach i zmianach, rozchodzą się pocztą pantoflową – bo w tym świecie ludzie się po prostu znają. W rozwoju pomagają pracownikom również firmy – sponsorując szkolenia czy wyjazdy na konferencje bądź… proponując spotkania z wybranym guru.
„Budżet szkoleniowy staramy się wykorzystać, zapraszając międzynarodową gwiazdę ze świata IT, która robi kilkudniowe szkolenie dla całego zespołu. Takie podejście jest zdecydowanie ciekawsze i przynosi więcej benefitów niż zajęcia w autoryzowanych ośrodkach szkoleniowych. Ponadto co tydzień organizujemy wewnętrzne spotkanie, na którym wymieniamy się swoim doświadczeniem, każdy jest zobowiązany do prowadzenia takiego spotkania” – Bartłomiej Czudek, Technical Team Manager, Capgemini.
Specjalizacja w określonej branży
Developer, który doskonale orientuje się w branży health care lub telekomunikacji, taki, który zęby zjadł na systemach ERP czy specjalizujący się w bankowości? Pracodawcy coraz częściej wymagają specjalizacji. Jeśli wybierze się ją mądrze, to może się opłacić.
Znajomość trendów
Co się dzieje w branży? Jakie nowe narzędzia wprowadzono? Jakie języki programowania są na topie? Czego warto się uczyć? Znajomość trendów i bycie na bieżąco pomaga nie tylko zwiększać wiedzę, ale również świadomie budować karierę – wiedząc, w jakim kierunku można zmierzać, co jest opłacalne, gdzie będą realizowane nowe, ciekawe projekty. Programista dbający o swoją karierę trzyma rękę na pulsie. A z czego można korzystać? Przede wszystkim z serwisów zagranicznych, poświęconych nowym technologiom, blogów, podcastów. Aby być na bieżąco, wystarczy założyć konto na Twitterze i dodać do obserwowanych najlepsze serwisy IT oraz osoby z branży, które są opiniotwórcze. Prawie każda z nich prowadzi swój serwis lub bloga.
Projekty dające wyzwania
Programista rozwija się wtedy, kiedy zadania, które są przed nim stawiane, są dla niego w jakimś stopniu wyzwaniem. Konieczność przeanalizowania kodu, przeczytania dokumentacji, znalezienia rozwiązania, współpracy z innymi – to elementy, które powodują, że pracownik się rozwija. Jeśli nie ma tej możliwości w pracy, często pracuje dodatkowo – np. nad rozwijaniem programów open source. Na GitHub działają 3 miliony programistów z całego świata – każdy z nich to pasjonat, który rozwija się również poza godzinami swojej pracy.
Pasja do kodu
Nawet najlepsze szkolenia czy ślęczenie nad branżową prasą nie pomogą, jeśli programiście brakuje po prostu zamiłowania do tworzenia kodu. Wiedzą to pracodawcy, którzy na tę pasję stawiają przy rekrutacji: dlatego osoby, które czują, że choć nie jest to dla nich najgorsza praca na świecie, to jednak budowanie kolejnych linijek aplikacji, wymyślanie i opracowywanie rozwiązań nie sprawia im przyjemności, powinny się przekwalifikować – np. na wdrożeniowca czy testera. Mogą też świetnie sprawdzić się w roli Project Managera. Bez pasji można być programistą, nawet niezłym, ale nigdy nie będzie się wybitnym developerem. To trzeba po prostu kochać.