Podczas przeglądania ogłoszeń nagle udało Ci się trafić na jedną lub kilka propozycji, które wydają się być dla Ciebie idealne. Jest tylko jedna przeszkoda. Wymienione przez pracodawców wymagania są dużo wyższe niż Twoje kwalifikacje. Stajesz przed poważnym dylematem – czy dopuścić się kłamstwa w CV?
Spis treści
Kłamstwo w CV – czy często to się zdarza?
Z jednej strony, mimo niespełniania warunków wymienionych przez firmę, wierzymy, że potrafilibyśmy sobie poradzić w danej pracy. Z drugiej wiemy, że nasze CV zostanie automatycznie odrzucone i nie dostaniemy szansy na przekonanie do siebie pracodawcy. Pojawia się pokusa „podkoloryzowania” aplikacji tak, by wynikało z niej, że mamy większe doświadczenie, umiejętności lub kwalifikacje.
Czy ulegamy tej pokusie? Zgodnie z przeprowadzonym przez Praca.pl sondażem 71.18% osób zawsze podaje prawdziwe informacje w CV, a kolejne 17.86% stara się zachować szczerość. 5.55% nie ma w tej kwestii pewności, a kłamie łącznie 5,41%, w tym „zdecydowanie tak, co najmniej raz" 3.92%, a „raczej tak, ale w drobnych kwestiach" 1.49%. Jedna trzecia osób, które decydują się na mijanie z prawdą w CV, oszukuje w kwestii posiadanego doświadczenia, 30% co do umiejętności. Co ciekawe, trzecim najczęściej wskazywanym przedmiotem kłamstwa (13,33%) są zainteresowania w CV.
Dlaczego nie warto kłamać w CV?
Z badań wynika, że część z nas mija się z prawdą w curriculum vitae. Dlaczego? Niezliczone kodeksy etyczne, niezależnie od kultury czy religii, uznają kłamstwo za działanie niemoralne i naganne. Kłamstwo np. jako krzywoprzysięstwo jest również sankcjonowane prawnie. Z drugiej strony ewolucjoniści i antropolodzy wskazują na fakt, że kłamanie jest jedną z umiejętności, jakie nabywają już kilkuletnie dzieci, prawdopodobnie niezwykle cenną dla zdolności przetrwania i zyskania przewagi nad konkurentami z własnego czy innych gatunków. Wielu z nas postrzega kłamanie w czasie rekrutacji właśnie w ten sposób – jako narzędzia, które pozwoli nam pokonać konkurentów i zdobyć to, na czym nam zależy.
Czy nie ma ratunku dla prostej uczciwości? Oczywiście, że jest. Mimo że wielu z nas koloryzuje w CV, duża grupa ma z tego powodu wyrzuty sumienia. Oszukując, tracimy coś cennego – szczerość nie tylko wobec innych, ale i wobec siebie, która motywuje nas do rozwoju np. podnoszenia kwalifikacji, by uczciwie zasłużyć na stanowisko czy awans. Na własnych zasadach, bez uciekania się do fałszu i udawania kogoś, kim się nie jest.
-
Czy nieprawdziwych informacji w CV łatwo wykryć?
Jeśli nie przemawiają do nas takie argumenty, warto wziąć pod uwagę konsekwencje podawania fałszywych informacji w życiorysie. Oczywiście liczymy na to, że kłamstwo w CV nie wyjdzie na jaw ani w czasie rozmowy kwalifikacyjnej, ani później, kiedy już zaczniemy pracować. Tymczasem informacje zawarte w CV zwykle łatwo zweryfikować i wykryć Jednym z powodów jest to, że z jednego „niewinnego" kłamstwa robi się kilka lub kilkadziesiąt, które wspierają naszą wersję, a w takiej sytuacji szansa, iż zostaniemy przyłapani na oszustwie wzrośnie.
Przykład – skłamaliśmy co do naszych umiejętności. Wpisaliśmy tam elementy, o których w zasadzie nie mamy zielonego pojęcia, ale które pojawiły się w wymaganiach na interesujące nas stanowisko. Dzięki temu „niewinnemu zabiegowi" dostaliśmy zaproszenie na rozmowę kwalifikacyjną, gdzie potencjalny pracodawca chce, byśmy opowiedzieli mu o dotychczasowym doświadczeniu. Znowu więc uciekamy się do kłamstwa. To prawdopodobnie bardzo szybko zostanie wykryte, a więc stracimy jedynie czas, który moglibyśmy wykorzystać na rzetelne szukanie zatrudnienia lub rzeczywiste podnoszenie kwalifikacji.
Jeśli jednak mimo oszustwa dostaliśmy pracę, nasze kłamstwa będą się mnożyć. Okłamujemy współpracowników, szefa czy klientów firmy. Czy tego właśnie chcemy? Ponadto można oczekiwać, że nasze braki zostaną szybko wykryte, a w takim przypadku umowa o pracę może zostać rozwiązana.
Czytaj także: Mowa ciała na rozmowie kwalifikacyjnej – rola komunikacji niewerbalnej
Najczęstsze kłamstwa w CV
Na jakie tematy kandydatom zdarza się jeszcze kłamać? Czasami są to drobne kłamstwa, innym razem rozbudowane czy dotyczące istotnych kwestii w życiorysie.
Kandydaci często kłamią w CV co do:
- wykształcenia np. ukończenia studiów,
- poziomu znajomości języka obcego,
- doświadczenia zawodowego, np. prestiżowych miejsc pracy, funkcji w poprzednich miejscach pracy, poziomu stanowiska i odpowiedzialności,
- dat wykonywania pracy, np. chcąc kryć luki w zatrudnieniu,
- trybu rozwiązania poprzednich umów, np. wypowiedzenia dyscyplinarnego,
- kar i nagan,
- uprawnień, certyfikatów
- przebytych szkoleń,
- zainteresowań, np. chcąc się wyróżnić nietypowym hobby.
Takie kłamstwa dość łatwo wykryć. Wystarczy, że rekruter zechce sprawdzić nasze świadectwa pracy, gdzie podane są dokładne daty oraz rodzaj wypowiedzenia. Kadry poproszą nas również o kopie dyplomów i świadectw, które dokumentują nasze wykształcenie i wyszkolenie. Potencjalny pracodawca może zechcieć też skontaktować się z naszą poprzednią firmą i poprosić o opinię. Jeśli zaś na danym stanowisku wymagany jest język angielski czy inny język obcy, bardzo często rozmowa o pracę, przynajmniej częściowo, przeprowadzana jest właśnie w tym jęzku.
Co grozi za kłamanie w CV?
Jeśli zdecydujemy się na kłamstwo w CV, konsekwencje mogą być dotkliwe. Najczęściej jest ono wykrywane już na poziomie rekrutacji i wówczas jedyną karą jest wstyd, strata czasu i brak sukcesu w znalezieniu zatrudnienia. W przypadku podjęcia pracy mimo niekompetencji musimy liczyć się z tym, że nie będziemy w stanie wykonywać swoich obowiązków. Nie każdy pracodawca będzie na tyle wyrozumiały, by wysłać nieuczciwego podwładnego na szkolenie. Prawdopodobne jest to, że po wykryciu braku kwalifikacji otrzymamy wypowiedzenie. Kłamstwa mogą być również powodem utraty zaufania do pracownika, która też może skutkować zwolnieniem, nawet w trybie dyscyplinarnym.
Kłamstwo w CV – czy to przestępstwo?
Oszukiwanie podczas rekrutacji może nie tylko przekreślić szanse na zatrudnienie, ale w pewnych okolicznościach stanowić wykroczenie czy nawet przestępstwo. Kwalifikacja oszustwa – a więc i konsekwencje – zależą od rodzaju, wagi czynu.
Przykładowo, dopisywanie tytułów, których kandydat nie ma, to wykroczenie. Zastosowanie ma tutaj art. 61. Kodeksu wykroczeń: „Kto przywłaszcza sobie stanowisko, tytuł lub stopień albo publicznie używa lub nosi odznaczenie, odznakę, mundur, do których nie ma prawa, podlega karze grzywny do 1000 złotych albo karze nagany”. Oszukany pracodawca może domagać się rekompensaty od osoby, która celowo wprowadziła go w błąd.
Ponadto, jeśli nieuczciwy kandydat na dane stanowisko dołączył do aplikacji sfałszowane dokumenty (np. nieprawdziwe świadectwa pracy, dyplomy itd.), wówczas czyn ten nosi znamiona przestępstwa. Przewidzianą przez ustawodawcę karą za fałszerstwo jest ograniczenie bądź pozbawienie wolności od 3 miesięcy do 5 lat, a w przypadku czynu mniejszej wagi – ograniczenie wolności, grzywna lub więzienie do 2 lat (art. 270. Kodeksu karnego).
Czytaj także: Kłamstwa na rozmowie o pracę, czyli 5 najpopularniejszych kłamstw kandydatów do pracy
Kłamanie w CV – najczęściej zadawane pytania:
-
Czy dozwolone jest kłamstwo w CV?
Kłamanie w CV czy chociażby w liście motywacyjnym, może mieć różne konsekwencje, zależnie od wagi czynu. Jeśli zostanie wykryte na etapie rekrutacji, zwykle kłamcę czeka jedynie wstyd i strata czasu. Warto jednak wiedzieć, że podawanie nieprawdziwego tytułu czy stopnia, to wykroczenie za które grozi grzywna bądź nagana. Z kolei fałszowanie dokumentów, zgodnie z Kodeksem karnym, nosi znamiona przestępstwa, za które grozi grzywna, ograniczenie wolności, a nawet pozbawienie wolności.
-
Dlaczego kłamiemy w CV?
Wiele osób mija się z prawdą w procesie rekrutacyjnym, ponieważ są przekonani, że uczciwie przedstawiając fakty, nie zostaną zaproszeni na rozmowę kwalifikacyjną i nie dostaną szansy na pracę. Osoby te są jednocześnie przekonane, że mimo braku kwalifikacji byłyby w stanie sprostać danej pracy. Innym częstym powodem kłamstwa jest wstyd np. kandydaci kłamią, bo chcą ukryć przerwy w zatrudnieniu, nieukończenie studiów, zwolnienie dyscyplinarne czy chociażby pracę na czarno.