Kto dostanie pracę?
Różnorodność procesów, jakie są obsługiwane przez sektor BPO/ SSC, sprawia, że pracę mogą w nim znaleźć zarówno absolwenci kierunków filologicznych, finansowych, bankowych, zarządzania, jak również IT, prawnych czy humanistycznych.
Sektor BPO/ SSC dzieli się na wiele mniejszych branż mocno specjalizujących się w konkretnych procesach. Równie silny nacisk, co na twarde zaplecze merytoryczne, sektor kładzie na kompetencje miękkie: umiejętność pracy w grupie, samodzielność, przejmowanie inicjatywy, kreatywność. Konieczna jest również otwartość na zmiany i łatwość w dostosowaniu się do obsługi kolejnego, nowego procesu.
Ile można zarobić?
Wynagrodzenia w sektorze BPO/ SSC zaczynają się od 2 500 zł brutto na stanowiskach, gdzie nie jest wymagane większe doświadczenie. Górna granica w zasadzie nie istnieje. Wyższa kadra menedżerska może liczyć na wynagrodzenia idące w dziesiątki tysięcy złotych. Duży wpływ na wysokość pensji ma znajomość języków obcych. Ilustrują to dane Fundacji Pro Progressio dotyczące rynku BPO w Bydgoszczy. Księgowy znający język angielski może tu liczyć na pensję ok. 4 325 zł brutto. Pracownik na tym samym stanowisku, władający niemieckim, francuskim, hiszpańskim, rosyjskim lub włoskim zarobi średnio 5 000 zł. Język holenderski lub szwedzki „podbija stawkę” do 6 000 zł. Taka sama prawidłowość dotyczy innych zawodów wykonywanych w ramach sektora BPO.
Zdolni – niepokorni
W związku z dynamicznym wzrostem i zwiększającą się rywalizacją o najlepszych pracowników branża BPO/SSC stoi przed wyzwaniem sprostania oczekiwaniom wchodzącego na rynek pracy pokolenia Y. Osoby urodzone w przedziale lat 1980-1994 są ambitne i pewne swojej wartości. Rozwój technologii, jaki towarzyszył ich dorastaniu, wykształcił w nich zdolności dynamicznego działania i szybkiej adaptacji. Potrzeba ciągłego rozwoju i podejmowania wciąż nowych wyzwań sprawia, że millenialsi postrzegani są jako pracownicy zdolni, lecz niestali w zawodowych wyborach. Odpowiednio zmotywowani potrafią być jednak lojalni.
Co branża BPO/SSC może zaoferować pokoleniu Y?
Uwieść „igreka” Praca w firmie outsourcingowej, świadczącej usługi biznesowe dla wielu podmiotów umożliwia przemieszczanie się w strukturze organizacji zarówno pionowo, jak i poziomo – pomiędzy zespołami obsługującymi różnych klientów. Daje to szansę na uczestniczenie w zróżnicowanych projektach, co jest niezwykle istotne dla młodych, szukających wciąż nowych wyzwań pracowników. Charakteryzująca przedstawicieli pokolenia Y umiejętność szybkiej adaptacji daje im przewagę w tego rodzaju organizacjach.
Kariera w sektorze BPO/SSC to również szansa na pracę w międzynarodowym otoczeniu. Większość firm outsourcingowych to podmioty z zagranicznym kapitałem, zatrudniające Polaków i obcokrajowców. W organizacjach tego typu awansować można zarówno wewnątrz jednego podmiotu, jak i w obrębie grupy firm czy pomiędzy oddziałami w różnych częściach świata. Urodzonym i wychowanym w „globalnej wiosce” millenialsom daje to możliwość ciągłego poszerzania horyzontów i poznawania nowych kultur.
Różnorodność procesów i mnogość narzędzi, jakimi posługuje się branża BPO/SSC, sprawia, że praca w outsourcingu daje doskonałe podstawy przydatne w dalszej karierze zawodowej. Wiele firm realizuje programy wdrażania pracowników, którzy nie posiadają doświadczenia w danej dziedzinie. Dotyczy to szczególnie osób znających dobrze języki obce, np. absolwentów filologii. Łatwiej jest bowiem nauczyć procesu biznesowego osobę znającą niderlandzki czy duński niż odwrotnie. Dzięki temu, rozpoczynając pracę w sektorze BPO/SSC, można nabyć umiejętności, które wyznaczą dalszą ścieżkę zawodową.
Wiktor Doktór Prezes Fundacji Pro Progressio