Ludzie – źródło przewagi konkurencyjnej na rynku
2014-06-26Efektywność to słowo, które w dzisiejszym biznesie odmieniane jest przez wszystkie przypadki. Przez ostatnie lata firmy skutecznie zwiększały swoją efektywność, głównie dzięki wdrażaniu nowych rozwiązań technologicznych. Technologia była też przez dziesiątki lat głównym źródłem zdobywania i utrzymywania przewagi konkurencyjnej na rynku. To ona zdecydowała o dominacji firm europejskich i amerykańskich
w ostatnich 50. latach.
Dotarliśmy jednak do takiego punktu, w którym technika powoli traci na znaczeniu. Nie różnicuje już firm w wystarczający sposób. Dzisiaj powszechny dostęp do technologii jest faktem. Nowoczesne i innowacyjne know-how jest w zasięgu ręki każdej firmy na świecie, a to oznacza, że technologia sama w sobie nie daje szans na zwycięstwo.
Nowym źródłem przewagi konkurencyjnej na powrót stają się ludzie! To ich zaangażowanie, pomysłowość i determinacja są kluczem do sukcesu. I to im należy się szczególna uwaga biznesu. Ta nowa rzeczywistość i potrzeba skoncentrowania się na ludziach stawia przed nami ważne pytanie: w jaki sposób polskie przedsiębiorstwa mogą w maksymalny sposób rozwijać potencjał swoich pracowników i menedżerów do osiągania przewagi konkurencyjnej na rynku?
W środę, 18 czerwca 2014 r. w Lublinie, odbyło się kolejne spotkanie w ramach cyklu HR lunch meetingów pod tytułem „Jak inwestować w ludzi, zwiększając efektywność przedsiębiorstwa?”. Jego organizatorami, obok Kontekst HR International Group, były dwie dynamicznie rozwijające się lubelskie firmy: Bon Appetit (rozwiązania cateringowe dla firm) i Imaxe (rozwiązania informatyczne) oraz Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie.
W części konferencyjnej blisko 30-osobowe audytorium wysłuchało dwóch arcyciekawych wystąpień. Autorem pierwszego z nich pt. „Jakość żywienia a sprawność fizyczna i umysłowa pracowników” był dr hab. Dariusz Włodarek z SGGW. W oparciu na szeregu badań udowodnił, że właściwe odżywianie pracowników może zwiększyć ich wydajność nawet o 20%. Pytał: „Czy którakolwiek z firm może sobie dzisiaj pozwolić na zignorowanie tak wielkich rezerw, tkwiących w prostych i niezbyt kosztownych rozwiązaniach?”.
Drugą prezentację przedstawił Robert St. Bokacki, wiceprezes zarządu Kontekst HR International Group. Mówił o tym, jak firmy mogą radzić sobie z hiperkonkurencją na rynku, wykorzystując nowatorską koncepcję przywództwa inspiracyjnego. Zmiana paradygmatu przywództwa jest w stanie wyzwolić w ludziach nieodkryte pokłady motywacji. A wdrożenie przywództwa inspiracyjnego nie wymaga ani zmiany struktury, ani zmiany systemów czy procesów wewnętrznych. Potrzebna jest tylko zmiana postaw i zachowań menedżerów. Niewielka inwestycja, która może przynieść ogromne korzyści. Zdaniem prelegenta hiperkonkurencja jest faktem, ale to tylko wstęp do… GIGAkonkurencji, która nadchodzi. Przekonywał, że tym, co zdecyduje o wygranej lub przegranej w niedalekiej przyszłości będzie szybkość działania. „Kiedyś było tak, że to duży zjadał małego. Teraz to szybki zjada wolnego!” – podsumował swoje wystąpienie Robert St. Bokacki.
Każdy HR lunch meeting kończy się wspólnym lunchem i swobodną dyskusją. Nie inaczej było tym razem. Ale inaczej niż zwykle, to nie hotel był „autorem” lunchu, ale firma Bon Appetit. To była prawdziwa poezja smaku i wspaniałe podsumowanie lubelskiego spotkania.
Partnerem medialnymi HR lunch meetingu w Lublinie był m.in.portal Praca.pl.
Partnerem społecznym cyklu jest Fundacja Świętego Mikołaja.