Rekrutacja to nie hokej!
2008-10-26
Rozmowa o pracę to nie szkolny egzamin, ani mecz hokeja, jeśli firma traktuje cię jak petenta, a nie jak partnera, zastanów się, czy na pewno chcesz w niej pracować!
Starasz się o pracę w poważnej firmie. Wysyłasz CV, a po każdym kolejnym etapie rekrutacji nabierasz nadziei, że wymarzona praca jest tuż tuż. Nagle jednak telefon przestaje dzwonić. Mija kilkanaście dni, zanim zorientujesz się, że firma po prostu nie ma ochoty już z tobą rozmawiać.
- Takie zachowanie to zwykłe lenistwo lub brak kultury i źle świadczy o firmie prowadzącej rekrutację – uważają eksperci rynku pracy.
Jaka rekrutacja, taka firma
32-letnia Ewa z Katowic od kilku miesięcy szuka pracy. Już kilkakrotnie spotkała się z sytuacją, że rekrutacja, która wyglądała na bardzo poważnie prowadzony proces, w którymś momencie nieprzyjemnie się urwała. – Najbardziej rozczarowywała mnie sytuacja, kiedy firma w trzecim etapie rozmów prosiła mnie o przygotowanie pomysłów na strategię rozwoju działu, w którym miałam pracować. Nie wiem, czy plan który przygotowałam został wykorzystany, mimo że ja nie zostałam zatrudniona, ale trudno nie odnieść wrażenia, że w ten sposób firma tanim kosztem wyciągała z ludzi dobre pomysły – żali się Ewa. – Byłoby na miejscu, gdyby powiedzieli chociaż „dziękujemy za poświęcony nam czas“ – dodaje.
Zdaniem Joanny Piec-Gajewskiej, eksperta rynku pracy Portalu Praca.pl, sposób traktowania kandydata do pracy to świadectwo, jakie firma wystawia sama o sobie. – Rekrutacja to test obustronny, nie tylko firma ocenia kandydata, ale także on powinien oceniać firmę. Warto być krytycznym i zwracać uwagę na to, jak zachowują się rekrutujący, jakie pytania zadają, czy nawet jacy ludzie pracują w tej firmie – mówi Joanna Piec-Gajewska. – Firmy zazwyczaj są spójnymi organizacjami. Jeżeli widzimy, że osoba tam pracująca zachowuje się nieuprzejmie, możemy przypuszczać, że jest tak w całej firmie – dodaje. Zdaniem ekspertki Portalu Praca.pl informowanie o wynikach procesu rekrutacji, to jedna z absolutnie podstawowych zasad rekrutacyjnego savoir vivre’u. – Kilka słów, choćby: „dziękujemy, zdecydowaliśmy się podjąć współpracę z innym kandydatem“, to niewielki wysiłek dla firmy, a dla rekrutowanej osoby jest to ważne – mówi Piec-Gajewska.
Kontakt dla wybranych
Zdaniem ekspertów zupełnie normalnym jest fakt, że firmy nie odpowiadają na wszystkie listy i CV przesłane w celu rekrutacji, powinny jednak zamieszczać już w ogłoszeniu formułkę „skontaktujemy się tylko z wybranymi kandydatami“.
- To naturalne, że firma otrzymuje zwykle ogromną ilość aplikacji i nie jest w stanie odpowiedzieć na wszystkie. Jednak nic nie tłumaczy zerwania kontaktu już w trakcie procesu rekrutacji. To brak kultury, albo zwykłe lenistwo i źle świadczy o firmie prowadzącej nabór – uważa Mariusz Bzdęga z firmy IPK Doradztwo Personalne. – Rekrutacja to nie egzamin, jest raczej jak mecz tenisa, a nie hokej, strony powinny się traktować partnersko – dodaje Mariusz Bzdęga.
Jego zdaniem firma, która źle traktuje kandydata, sama sobie szkodzi. Kandydat, który nawet nie został ostatecznie zatrudniony, ale został dobrze potraktowany, najpewniej nawet nie będzie o rekrutacji wspominał. Jeśli jednak wyniósł z niej negatywne wrażenia, będzie źle mówił o tej firmie.
Problemy z rekrutacją na odpowiednim poziomie nierzadko wynikają z faktu, że firmy nie mają profesjonalnych działów HR, a nie chcą zlecać rekrutacji na zewnątrz, żeby zaoszczędzić (średnio jest to dwu, lub trzykrotna wartość pensji zatrudnianej osoby). Właściciele firm często też są przekonani, że jeśli przepytają kandydata osobiście, będą mieć większą pewność, że to osoba, której poszukują. – Takie podejście nie zawsze się sprawdza. Może być jednak dobre np. w przypadku naboru handlowców – uważa Joanna Piec-Gajewska.
***
Zdaniem ekspertów Portalu Praca.pl rekrutujący powinni pamiętać o kilku podstawowych zasadach:
- Nie powinni zadawać kandydatowi osobistych pytań (np.: czy planuje dziecko), w takiej sytuacji ma on pełne prawo odmówić odpowiedzi.
- Firma ma prawo prosić kandydata o tzw. „próbkę pracy“ (np. pomysły na strategię rozwoju), która jest jednym z podstawowych narzędzi rekrutacyjnych, ale nie powinna tej pracy wykorzystywać do swoich celów bez wiedzy autora (kwestia praw autorskich).
- Rekrutujący powinien poinformować kandydata o efekcie rekrutacji, także, jeśli nie zdecydował się go zatrudnić.
- Kandydat powinien być traktowany jak partner – proces rekrutacji zaczyna się już w momencie, kiedy kandydat wychodzi z domu na rozmowę o pracę, a kończy, kiedy zapada decyzja o tym, kto zostanie zatrudniony. Dlatego tak ważne jest, aby poinformować o wynikach rekrutacji wszystkich kandydatów, którzy brali udział w spotkaniach. Pamiętajmy, że wcześniej kandydat musiał się też przygotować do tej rozmowy, a więc poświęcił już czas firmie, w której ubiega się o pracę.
Przeczytaj także: