Polska wieś nie emigruje!

2008-08-08 Zaledwie 2% mieszkańców polskich wsi wyjechało za granicę w celach zarobkowych – wynika z badań Szkoły Głównej Gospodarstw Wiejskich w Warszawie. Mieszkańcy wsi emigrują, ale raczej do polskich miast i sąsiednich gmin. Ankiety, które zostały niedawno przeprowadzone przez naukowców SGGW w tysiącu gospodarstwach wiejskich, ze wszystkich regionów Polski, wykazały, że emigracja zarobkowa to wśród mieszkańców wsi zjawisko śladowe. Za pracą do Irlandii, czy Wielkiej Brytanii wyjechało zaledwie ok. 2% z nich. - Sami jesteśmy tym faktem zaskoczeni, bo można by się spodziewać, że przy istniejącym w naszym kraju boomie emigracyjnym, z co drugiego gospodarstwa ktoś wyjechał pracować za granicę – mówi prof. Janina Sawicka z SGGW. Tymczasem okazuje się, że mieszkańcy wsi emigrują, ale na mniejsze odległości. – Emigrują do pobliskich miast, lub gmin. W pierwszym przypadku najczęściej z powodu pracy, w drugim, zwykle z powodów osobistych, rodzinnych – mówi prof. Sawicka. Zdaniem Joanny Piec-Gajewskiej, eksperta Portalu Praca.pl, rolnicy, którzy poszukują pracy poza rolnictwem, świetnie zapełniają lukę na rynku, także tą spowodowaną emigracyjną falą. - Emigracja zarobkowa sprawia, że uwalania się coraz więcej miejsc pracy dla osób spoza miast. Głównie w przemyśle, ale też w administracji czy usługach. Przy rosnącym popycie na pracowników, to bardzo dobre zjawisko dla często bezrobotnych lub zagrożonych bezrobociem mieszkańców wsi – mówi Joanna Piec-Gajewska, ekspert Portalu Praca.pl. Skąd bierze się różnica pomiędzy emigracją z miast a emigracją ze wsi? - Mieszkańcy miast, szczególnie młodzi, są po prostu bardziej mobilni i bardziej otwarci na nowe wyzwania. Nie są też tak silnie związani z rodziną, gdyż często opuszczają rodziców bardzo wcześnie, w poszukiwaniu studiów czy lepszej pracy – mówi Piec-Gajewska. Badania SGGW pokazują niełatwą sytuację polskich wsi, sczególnie tych położonych „po prawej stronie Wisły“. – Wystarczy zauważyć, że pięć regionów Polski Wschodniej, w których dominuje rolnictwo jako główne źródło utrzymania, było najbiedniejszymi obszarami wspólnoty, zanim Rumunia przyłączyła się do Unii Europejskiej – mówi prof. Sawicka. - Powiedzenie „lepiej mieć jedną babcię w rodzinie, niż dwie krowy w gospodarstwie“, wcale nie jest tak anegdotyczne, jakby się mogło wydawać, bo nierzadko głównym źródłem utrzymania całej rodziny jest renta, lub emerytura ludzi starych – dodaje prof. Sawicka. *** Na Wyspach pracuje obecnie około miliona Polaków (75% w Wielkiej Brytanii i 25% w Irlandii). Przeprowadzone przed rokiem przez Instytut ARC Rynek i Opinia badania wykazały, że 24% z nich ma wyższe wykształcenie, a większość stanowią ludzie młodzi (ok. 30 lat).

Przeczytaj także: