Obawiamy się konsekwencji wzrostu płacy minimalnej
2016-06-29Portal Praca.pl zapytał swoich użytkowników o to, jaki wpływ na sytuację pracowników i gospodarki krajowej będzie miało zwiększenie w 2017 roku płacy minimalnej. Proponowana podwyżka do poziomu 2000 zł brutto budzi sporo obaw, szczególnie o powiększenie szarej strefy.
Według 27% ankietowanych wzrost płacy minimalnej będzie jednoznaczny ze wzrostem liczby umów śmieciowych. 26% przewiduje, że Polacy będą więcej zarabiać i tym samym więcej wydawać. 17% boi się większej liczby umów na część etatu. Tyle samo twierdzi, że nic się nie zmieni. Najmniej, bo 13% obawia się utraty pracy.
Krzysztof Kirejczyk, Prezes Zarządu portalu Praca.pl podkreśla, że głównym problemem jest wysokie opodatkowanie pracy. – Jestem zwolennikiem podnoszenia poziomu wynagrodzeń, ale przy jednoczesnym obniżaniu obciążeń podatkowych. Podniesienie płacy minimalnej bez zmniejszenia podatków powoduje wzrost kosztów pracy. To może skutkować unikaniem legalnych form zatrudnienia i uciekaniem w inne rodzaje umów – podkreśla.
Jeśli chodzi o sytuację gospodarczą, większość, bo aż 51% uważa, że te zmiany powiększą szarą strefę. 26% respondentów liczy na to, że zwiększy się poziom wydatków, co z kolei wpłynie na wzrost gospodarczy. 23% ankietowanych nie przewiduje żadnych zmian.
- Nie spodziewam się wielkich zmian, które mogłyby zachwiać kondycją polskiej gospodarki w skali makroekonomicznej – komentuje Michał Filipkiewicz, ekspert rynku pracy portalu Praca.pl - Przewidywania dotyczące sytuacji gospodarczej i rynku pracy w 2017 roku są optymistyczne. Natomiast wzrost płacy minimalnej może okazać się nie do udźwignięcia przez niektóre mikroprzedsiębiorstwa. Część z nich może być zmuszona do redukcji etatów lub zamknięcia działalności. Biorąc pod uwagę stale rosnącą liczbę ofert pracy, właściciele tych firm nie powinni mieć problemu ze znalezieniem zatrudnienia na etacie.