Poradnik Praca.pl 2019

26 1. Jak rozpoczęła się Pana kariera w audycie? Przypadkiem? [Śmiech] Najtrudniejsze z pytań, jakie może paść. A tak serio, jako nastolatek nie byłem jeszcze pewien, czym chciałbym się zajmować w przyszłości, więc poszedłem trochę za głosem serca, w kierunku wiedzy, która łatwo mi przychodziła. Myślę tu głównie o czymś związanym z mate- matyką, analizowaniem danych, zależności pomiędzy róż- nymi cyferkami. To oraz fakt, że moja mama była księgową, wpłynęło na moje zainteresowanie rachunkowością, zarówno finansową, jak i zarządczą. Pod koniec studiów, w wyniku su- gestii prowadzących zajęcia z tejże rachunkowości, zacząłem szukać pracy w charakterze audytora w którejś z renomowa- nych firm i tak udało mi się dołączyć do zespołu KPMG. 2. Panu udało się znaleźć pracę związaną z kierunkiem studiów. Czy prawdziwe jest przekonanie, że aby pracować w audycie, trzeba być absolwentem finan- sów i rachunkowości, najlepiej po SGH? Trafiła Pani akurat na absolwenta SGH, ale nie, nie jest to regułą. Oczywiście, preferowani są absolwenci lub studenci ostatnich lat kierunków zbieżnych z naszym zawodem. Wie- dza ze studiów współgra u takich osób z wykonywanymi za- daniami. Z kolei renoma uczelni powinna się przekładać na poziom kandydata czy też pracownika, choć nie zawsze jest to idealna zależność. Niemniej, zdarzają się również absol- wenci kierunków na pierwszy rzut oka mających z audytem mało wspólnego, chociażby takich jak dziennikarstwo czy in- formatyka, którzy doskonale odnaleźli się w świecie audytu. 3. Wynika z tego, że osoby, które posiadają odpowied- nie cechy i umiejętności, mogą pracować w audycie mimo braku pokrewnego wykształcenia. Dokładnie. Zawsze jednak w przypadku takich kandydatów po- jawia się znak zapytania – co sprawiło, że postanowili szukać zatrudnienia w zawodzie niezwiązanym z ich wykształceniem. 4. Wspomniał Pan o studentach ostatnich lat, którzy mają szansę zostać audytorami. Jakie aktywności stu- denckie są szczególnie cenione w procesie rekrutacji? Z pewnością można wyróżnić zaangażowanie w programy organizowane dla studentów przez KPMG. Jest to doskonała droga do tego, by uzyskać ofertę praktyk lub pracy na stano- wisku asystenta. Cenimy osoby, które oprócz zajęć dydaktycz- nych zdobywają dodatkową wiedzę. Udział w konferencjach, warsztatach, szkoleniach, również tych organizowanych przez pracodawców są dobrze postrzegane podczas procesu rekrutacji. Cenimy również aktywnych studentów działających w organizacjach studenckich, kołach naukowych czy angażu- jących się społecznie. Poszukujemy ludzi, którzy wychodzą poza swoją strefę komfortu. 5. No właśnie, a jak wygląda praca audytora na co dzień? Praca w audycie może być ciekawa dla osób lubiących dyna- miczne środowisko i zmienne otoczenie. Jedynymi stałymi rzeczami są adres e-mail i numer telefonu. Mam wrażenie, że praca w audycie często kojarzona jest błędnie ze statycz- nością, z przesiadywaniem w biurze i przygotowywaniem opasłych raportów. A wydawany przez audytora raport jest w rzeczywistości jedynie i aż efektem końcowymnaszych prac, produktem, za który płaci klient. Zanim można go opracować, musimy wybrać się do klienta, porozmawiać, obejrzeć doku- menty źródłowe, przeanalizować je i wyciągnąć odpowiednie wnioski. W tym właśnie tkwi element zmienności. Praktycz- nie co tydzień jesteśmy w innym przedsiębiorstwie, pozna- jemy różnorodne firmy, z różnych branż przemysłowych, a zatem napotykamy też na kompletnie odmienne problemy. Naturalnie, na początkowych etapach kariery młodzi adepci audytu otrzymują do wykonania zadania w miarę powtarzal- ne, ograniczone do obszarów, które teoretycznie powinny być najłatwiejsze merytorycznie, co z założenia ma dawać im relatywnie komfortową przestrzeń do szybkiego zdoby- cia doświadczenia. W miarę czasu przybywa wykonywanych czynności: zmieniają się obszary, w których są zaangażowani, a następnie audytorzy stają się odpowiedzialni za własne pro- jekty i swoje zespoły asystentów. 6. Skoro mowa o początkach, to co dla Pana było naj- trudniejsze w początkach Pana kariery zawodowej? Wskazałbym chyba na brak wystarczającej wiedzy i doświad- czenia, który przekładał się na niepewność i obawy, czy na pewno sobie poradzę. W czasach gdy zaczynałem pracę w audycie, większość absolwentów nie miała za sobą baga- żu wcześniej odbytych praktyk czy staży zawodowych, a co za tym idzie np. styczności z prawdziwymi dokumentami czy osobami pełniącymi funkcje księgowych, kontrolerów czy dyrektorów finansowych. Bazowaliśmy jedynie na wiedzy teoretycznej wyniesionej z uczelni lub z książek. I proszę mi wierzyć, wchodzenie w merytoryczną dyskusję z osobami posiadającymi wieloletnie doświadczenie w zawodzie przez AUDYT AUDYTU - wywiad wywiad przeprowadziła Aleksandra Wesołowska Praca.pl

RkJQdWJsaXNoZXIy NTY3NDYy