Koniec semestru i wakacje to najlepszy czas na planowanie. Mamy mniej nauki i więcej czasu możemy poświęcić praktyce. Pojawia się wtedy pytanie, czy lepiej w kraju, czy może za granicą? Podpowiadamy, jak wykorzystać wakacje spędzone w Polsce. Miesiące letnie to popularnie zwany sezon ogórkowy. Trudno wtedy mówić o szukaniu zajęcia, które odbiegałoby od tego co już wcześniej robiliśmy. Szansa na przekwalifikowanie się w sezonie letnim to rzadkość. Nie znajdziemy raczej nowej pracy – po pierwsze dlatego, że prawdopodobnie szef jest na urlopie. Po drugie dlatego, że to czas przestoju w interesach. Oczywiście, z wyjątkiem firm, które obsługują urlopowiczów i produkujących przydatne podczas wypoczynku rzeczy. Dlatego naszą szansą na wakacje w kraju są jak najbardziej branże takie jak gastronomia, hotelarstwo lub w sklepach sprzedających podczas wakacji więcej swoich usług lub produktów. Pomału staje się to również branża niszowa. Wiele studentów i osób młodych w wakacje myśli o zarobku i pracy na podobnych stanowiskach. Tyle tylko, że za granicą. To dobrze dla nas bo na większe zarobki mogą liczyć osoby, które zdecydowały się spędzić urlop w Polsce. Nikt nie odbierze nam również radości z włóczenia się po plaży wieczorem i dobrej zabawy z przyjaciółmi po pracy.
Prościej dla nas jest wsiąść w pociąg i pojechać w dowolną część kraju. Łatwiej będzie nam się aklimatyzować. Mapa turystyczna Polski jest przejrzysta i nie trudno będzie ocenić, w który rejon pojechać aby znaleźć określoną pracę.
Jeżeli nie mamy ochoty wyruszać poza miasto to wakacje są doskonałą okazją do poszukania czegoś bliżej siebie. Korzyści płynące z takiego obrotu spraw są duże. Okres odpoczynku od szkoły i więcej wolnego czasu to okazja do tego by rozpocząć dłuższą współpracę. Możemy dać się poznać pracodawcy poświęcając więcej czasu na pracę. Jeżeli chcemy tylko zarobić trochę grosza bez wyjeżdżania z kraju to nie będzie dla nas kłopotem poszukanie jakiegoś zajęcia. Do wyboru pozostaje jedynie cel - czy szukamy czegoś na wakacje, czy na trochę dłużej. Na początku naszego artykułu powiedzieliśmy już, że wakacje to świetna okazja do tego aby się wykazać i mieć szansę na dłuższą współpracę. Gdy jednak chcemy tylko trochę popracować to i takich sezonowych zajęć w kraju mamy coraz więcej. Kiedy szukamy zajęcia na kilka miesięcy, problemem jest jedynie znalezienie odpowiedniego zajęcia pośród wielu ofert. I miejsca wykonywania swojej pracy. Takie ogłoszenia nierzadko można spotkać na popularnych tablicach ogłoszeń lub w prasie lokalnej. Ciekawym sposobem jest również śledzenie ogłoszeń w gazetach krajowych. Dodatki tematyczne z pracą oferuje wiele tytułów. Dzięki takiej obserwacji możemy nauczyć się śledzić, z jaką częstotliwością pojawiają się ogłoszenia w zawodach. Nawet dla pracy sezonowej, ułatwieniem jest obserwowanie, w jakim mieście potencjalnie moglibyśmy znaleźć najwięcej ofert jako: kelner, pomoc hotelowa czy sprzedawca - tam gdzie takich ofert będzie najwięcej możemy liczyć na większe zarobki.
Główną obawą związaną z wyjazdami za granicę jest odizolowanie od kraju i przyjaciół. Dlatego dla osób zostających kraju, które chcą się dobrze bawić, ciekawą alternatywą jest wyjazd z grupą znajomych do jakiejś miejscowości i szukanie wspólnie pracy. Po tym jak już wypełnimy swoje obowiązki możemy sami skorzystać z atrakcji turystycznych danej miejscowości i bawić się nie gorzej od innych łącząc przy tym przyjemne z pożytecznym.
Możemy także okres spoczynku od nauki wykorzystać na wzbogacenie swojego CV. Wiele firm w okresie przed wakacyjnym przygotowuje praktyki i staże. Związane jest to po części z tym, że w okresie przed wakacyjnym wielu studentów broni swoich prac dyplomowych. W związku z tym, że absolwenci to nadal tańsza siła robocza w dodatku posiadająca sporą wiedzę, pomału stają się deficytowi. Zwłaszcza, że coraz więcej studentów już w trakcie nauki nawiązuje współpracę z firmami zagranicznymi. Wtedy obrona to ostatnia rzecz, która trzyma ich w kraju. Tak więc firmy chcąc przyciągnąć do siebie młody potencjał, w okresie wakacji proponują współpracę – czasem na zasadzie innej niż non profit. Jeżeli nie myślimy o zagranicy lecz chcemy ułożyć sobie karierę w kraju to wakacje są ku temu bardzo dobrą okazją. Więcej uczymy się na luzie i z pogodą ducha. Mimo, że wyjazd za granicę to doskonała okazja do dobrej zabawy i nauki (chociażby języka) to czasem łatwiej zdobyć doświadczenie na rodzimym rynku. Takie umiejętności są cenne gdy w danej dziedzinie specyfika polska jest różna od światowej tendencji. Nasze regulacje w praktyce wyglądają inaczej i poznanie od podszewki naszej branży wyjdzie nam na pewno na korzyść.
Powiedzieliśmy już co może być pozytywnego w tym, że zdecydujemy się spędzić wakacje w kraju. Tymczasem musimy mieć też świadomość zagrożeń jakie może ze sobą nieść wypoczynek w Polsce. Kiedy wakacje dobiegną już końca i zza granicy powrócą rówieśnicy po obronie, mogą mieć w zanadrzu więcej argumentów. Musimy oczywiście nanieść poprawkę na to, o jakie stanowisko będziemy się ubiegać i jakie umiejętności będą na nim wymagane. Jeżeli okaże się, że przydatny byłby w naszym życiorysie wyjazd za granicę, możemy postarać się w rozmowie z pracodawcą użyć innych argumentów. Pisaliśmy już w artykule „kilka słów o kontaktach w pracy”, że górę nad logiką biorą w nas ludzkie emocje. Dlatego to nasza najsilniejsza karta przetargowa. I podczas rozmowy z pracodawcą, możemy przekonać go, że pod względem językowym nie ustępujemy kolegom wracającym zza granicy. A do tego cechuje nas duże przywiązanie do kraju, chęć podjęcia stałej pracy i ciekawe środowisko pracy... To takie cechy, które stają się coraz bardziej unikatowe. Jeżeli więc dobrze wyczujemy moment, w którym się znajdujemy możemy tak przechylić szalę na swoją stronę.
Jednak zarówno wyjazdy zarobkowe w kraju i poza nim mają swoje granice. Dlatego nie możemy przesadzać i wiele zależy od naszej intuicji oraz determinacji. Mimo świetnej znajomości języka, nie wiele pomoże nam 2 lata pracy na zmywaku wpisane do CV. Ale może być ciekawym przerywnikiem w drodze do sukcesu. Pobyt w kraju również nie powinien być traktowany przez nas tak roszczeniowo - jeśli zostałem to wszystko musi przyjść łatwo. Najlepszą radą na dobre wakacje jest ciekawy plan na życie. Odpoczynek od nauki to zwolnienie od powagi i terminów, rozprężenie i czas błogiego szaleństwa. A zarówno w pracy jak i na praktykach będziemy cenieni za kwalifikacje, ale także za naszą osobowość i umiejętność radzenia w różnych sytuacjach. Sami jednak musimy zdecydować, która droga dla nas jest najlepsza.
Prościej dla nas jest wsiąść w pociąg i pojechać w dowolną część kraju. Łatwiej będzie nam się aklimatyzować. Mapa turystyczna Polski jest przejrzysta i nie trudno będzie ocenić, w który rejon pojechać aby znaleźć określoną pracę.
Jeżeli nie mamy ochoty wyruszać poza miasto to wakacje są doskonałą okazją do poszukania czegoś bliżej siebie. Korzyści płynące z takiego obrotu spraw są duże. Okres odpoczynku od szkoły i więcej wolnego czasu to okazja do tego by rozpocząć dłuższą współpracę. Możemy dać się poznać pracodawcy poświęcając więcej czasu na pracę. Jeżeli chcemy tylko zarobić trochę grosza bez wyjeżdżania z kraju to nie będzie dla nas kłopotem poszukanie jakiegoś zajęcia. Do wyboru pozostaje jedynie cel - czy szukamy czegoś na wakacje, czy na trochę dłużej. Na początku naszego artykułu powiedzieliśmy już, że wakacje to świetna okazja do tego aby się wykazać i mieć szansę na dłuższą współpracę. Gdy jednak chcemy tylko trochę popracować to i takich sezonowych zajęć w kraju mamy coraz więcej. Kiedy szukamy zajęcia na kilka miesięcy, problemem jest jedynie znalezienie odpowiedniego zajęcia pośród wielu ofert. I miejsca wykonywania swojej pracy. Takie ogłoszenia nierzadko można spotkać na popularnych tablicach ogłoszeń lub w prasie lokalnej. Ciekawym sposobem jest również śledzenie ogłoszeń w gazetach krajowych. Dodatki tematyczne z pracą oferuje wiele tytułów. Dzięki takiej obserwacji możemy nauczyć się śledzić, z jaką częstotliwością pojawiają się ogłoszenia w zawodach. Nawet dla pracy sezonowej, ułatwieniem jest obserwowanie, w jakim mieście potencjalnie moglibyśmy znaleźć najwięcej ofert jako: kelner, pomoc hotelowa czy sprzedawca - tam gdzie takich ofert będzie najwięcej możemy liczyć na większe zarobki.
Główną obawą związaną z wyjazdami za granicę jest odizolowanie od kraju i przyjaciół. Dlatego dla osób zostających kraju, które chcą się dobrze bawić, ciekawą alternatywą jest wyjazd z grupą znajomych do jakiejś miejscowości i szukanie wspólnie pracy. Po tym jak już wypełnimy swoje obowiązki możemy sami skorzystać z atrakcji turystycznych danej miejscowości i bawić się nie gorzej od innych łącząc przy tym przyjemne z pożytecznym.
Możemy także okres spoczynku od nauki wykorzystać na wzbogacenie swojego CV. Wiele firm w okresie przed wakacyjnym przygotowuje praktyki i staże. Związane jest to po części z tym, że w okresie przed wakacyjnym wielu studentów broni swoich prac dyplomowych. W związku z tym, że absolwenci to nadal tańsza siła robocza w dodatku posiadająca sporą wiedzę, pomału stają się deficytowi. Zwłaszcza, że coraz więcej studentów już w trakcie nauki nawiązuje współpracę z firmami zagranicznymi. Wtedy obrona to ostatnia rzecz, która trzyma ich w kraju. Tak więc firmy chcąc przyciągnąć do siebie młody potencjał, w okresie wakacji proponują współpracę – czasem na zasadzie innej niż non profit. Jeżeli nie myślimy o zagranicy lecz chcemy ułożyć sobie karierę w kraju to wakacje są ku temu bardzo dobrą okazją. Więcej uczymy się na luzie i z pogodą ducha. Mimo, że wyjazd za granicę to doskonała okazja do dobrej zabawy i nauki (chociażby języka) to czasem łatwiej zdobyć doświadczenie na rodzimym rynku. Takie umiejętności są cenne gdy w danej dziedzinie specyfika polska jest różna od światowej tendencji. Nasze regulacje w praktyce wyglądają inaczej i poznanie od podszewki naszej branży wyjdzie nam na pewno na korzyść.
Powiedzieliśmy już co może być pozytywnego w tym, że zdecydujemy się spędzić wakacje w kraju. Tymczasem musimy mieć też świadomość zagrożeń jakie może ze sobą nieść wypoczynek w Polsce. Kiedy wakacje dobiegną już końca i zza granicy powrócą rówieśnicy po obronie, mogą mieć w zanadrzu więcej argumentów. Musimy oczywiście nanieść poprawkę na to, o jakie stanowisko będziemy się ubiegać i jakie umiejętności będą na nim wymagane. Jeżeli okaże się, że przydatny byłby w naszym życiorysie wyjazd za granicę, możemy postarać się w rozmowie z pracodawcą użyć innych argumentów. Pisaliśmy już w artykule „kilka słów o kontaktach w pracy”, że górę nad logiką biorą w nas ludzkie emocje. Dlatego to nasza najsilniejsza karta przetargowa. I podczas rozmowy z pracodawcą, możemy przekonać go, że pod względem językowym nie ustępujemy kolegom wracającym zza granicy. A do tego cechuje nas duże przywiązanie do kraju, chęć podjęcia stałej pracy i ciekawe środowisko pracy... To takie cechy, które stają się coraz bardziej unikatowe. Jeżeli więc dobrze wyczujemy moment, w którym się znajdujemy możemy tak przechylić szalę na swoją stronę.
Jednak zarówno wyjazdy zarobkowe w kraju i poza nim mają swoje granice. Dlatego nie możemy przesadzać i wiele zależy od naszej intuicji oraz determinacji. Mimo świetnej znajomości języka, nie wiele pomoże nam 2 lata pracy na zmywaku wpisane do CV. Ale może być ciekawym przerywnikiem w drodze do sukcesu. Pobyt w kraju również nie powinien być traktowany przez nas tak roszczeniowo - jeśli zostałem to wszystko musi przyjść łatwo. Najlepszą radą na dobre wakacje jest ciekawy plan na życie. Odpoczynek od nauki to zwolnienie od powagi i terminów, rozprężenie i czas błogiego szaleństwa. A zarówno w pracy jak i na praktykach będziemy cenieni za kwalifikacje, ale także za naszą osobowość i umiejętność radzenia w różnych sytuacjach. Sami jednak musimy zdecydować, która droga dla nas jest najlepsza.
06.06.2007 - Zespół Praca.pl
